Kiedy mimo trwającej wojny hucznie świętowano nowy 1945 rok, to na pewno nikt z ówczesnych mieszkańców Racławic Śląskich nie zdawał sobie sprawy, co on przyniesie. Tego, co zdarzyło się w kolejnych kilkunastu miesiącach nie można było sobie nawet wyobrazić.
Jeszcze zanim skończyła się zima, to rozpoczęły się bombardowania i ostrzeliwanie z dział. Mieszkańców Racławic do ostatniej chwili trzymano w niepewności i pod groźbą rozstrzelania zakazywano im ucieczki przed wkraczającą Armią Czerwoną. Płomienie bezpowrotnie strawiły wiele cennych i pięknych obiektów wsi w tym urząd gminy położony w centrum. Ponad tysiąc osób, które szczęśliwie wydostały się z rosyjskiego okrążenia nigdy już nie widziało swoich domów. Potem nastała radziecka okupacja, a ci co przeżyli i na czas wojny schowali się w piwnicach, to zmuszeni byli do kopania grobów i grzebania ciał. Musieli szukać kwiatów, aby posadzić je na grobach żołnierzy radzieckich. Musieli szukać padłych zwierząt, aby kłaść je na grobach niemieckich.
Ta książka opowiada o tym, co działo się w Racławicach Śląskich w 1945 roku oraz czasach przed i po zakończeniu II wojny światowej. Rozpoczyna ją krótki opis wyglądu największej wsi powiatu prudnickiego i opis czasów jej największego w dziejach rozwoju. Następnie autor przedstawia opis sytuacji politycznej i wydarzenia poprzedzające wybuch strasznej wojny. Dalej czytelnik dowie się, co działo się w Racławicach Śląskich bezpośrednio przed zajęciem wsi przez Armię Czerwoną. Następnie opis walk prowadzonych na tych terenach, które trwały przez kilka dni marca 1945 roku. Rozdział kończy opis krajobrazu wsi już po zakończeniu wojny oraz informacje o tym, gdzie mogą znajdować się masowe groby. Kolejny rozdział dotyczy przesiedleń i wysiedleń. Czasów, kiedy przez rok w Racławicach mieszkali wspólnie Polacy i Niemcy. Książkę uzupełnia kilka dodatków w tym m.in. mapy oraz wykaz osób zabitych (cywilów) w czasie walk o Racławice w 1945 roku.
Premiera książki planowana jest na 17 marca 2024 r.